Szczegóły zbiórki
Witam,mam na imię Sabrina. Jestem młodą mamą, samotnie wychowującą dzieci. Mam dwie córki 5 latkę i 15 latkę.
W dniu 7 lipca 2022 roku otrzymałam diagnozę: Rak inwazyjny piersi hormonozależny z przerzutami do węzłów chłonnych. Guz zaczął naciekać na opłucną,
w której zbierał się płyn. Woda zbierała się w szybkim tempie, co utrudniało mi oddychanie. Przy głębokim oddechu, ból był ostry, przeszywający. Co kilka dni, poprzez drenaż ściągany miałam płyn. Razem płynu po odciągnięciu było ok. 7 litrów. Podczas ostatniego drenażu, doszło do odmy opłucnej. Z tego powodu trafiłam do szpitala. Byłam bardzo słaba. Z powodu zapadniętego jednego z płuc, ciężko było mi oddychać. Założono mi dren do opłucnej i podłączono do aparatury w celu rozprężenia płuca. Po trzech tygodniach płuco wróciło do pierwotnego stanu.
Jestem obecnie po 6 czerwonych chemiach. Chemia nie zadziałała skutecznie,guz sie powiększył. Nie wiadomo, czy kolejna chemia zadziała w sposób właściwy i cofnie komórki nowotworowe.Niedlugo czeka mnie badanie tomografem,który pokaże czy nie ma dalszych przerzutów. To jak rosyjska ruletka, czy dana chemia zadziała, na dany rodzaj nowotworu. Ratunkiem w doborze chemii jest kosztowny test na chemiowrażliwość.
Dodatkowo , stosuję wlewy z salinomycyny,która ma hamować dlasze przerzuty, witaminy C , zastrzyki z peptydu grasicy plus suplementacja wzmacniająca organizm,olej RSO. Koszt miesięcznej kuracji obecnie to 5 tysięcy złotych. Leczenie jest dla mnie bardzo kosztowne. Dlatego proszę Was kochani o wsparcie finansowe, abym mogła być zdrowa i nadal żyć i wychowywać moje dzieci. Liczy się dla mnie każda złotówka, dlatego zwracam się do każdego z Was o pomoc w sfinansowaniu mojego leczenia. Bardzo dziękuję każdemu, kto nie przejdzie obojętnie obok mojej prośby.
Nie poddaje się, cały czas pracuje zawodowo, oczywiście w miarę moich możliwości.
Mam wsparcie od rodziny, znajomych i przyjaciół, co daje mi ogromne siły do dalszej walki, ale najważniejsze są dla mnie moje córki, które kocham nad życie i nie wyobrażam sobie, żeby miały zostać same.
Jestem wdzięczna za każdą złotówkę oraz udostępienie zbiórki w mediach społecznościowych ! Kocham życie i moje wspaniałe córki, dla których chcę żyć! Pozwól mi tego dokonać.
Zbiórka zweryfikowana przez zespół Pomożesz